Zróbcie Mu miejsce, Pan idzie z nieba
03-06-2021
Uczestniczenie w Eucharystii "oznacza nie tylko przyjmowanie Ciała Chrystusa. Chodzi też o przyjmowanie „sakramentu ludzi” – ich oczekiwań, potrzeb, problemów, dramatów" (A. Pronzato).Ks. Dariusz Wilk CSMA, przełożony generalny Zgromadzenia Świętego Michała Archanioła przewodniczył Mszy św. i tegorocznej procesji Bożego Ciała w naszej parafii. Mszę święta sprawowali wraz z nim ks. Adam Żurad CSMA – proboszcz parafii oraz księża mieszkający w sąsiedniej Kurii: ks. sekretarz Eugeniusz Data CSMA, ks. prof. Henryk Skoczylas CSMA oraz ks. Mieczysław Job CSMA – były mistrz nowicjatu. Homilię przy czwartym ołtarzu wygłosił ks. Krzysztof Pelc CSMA.
Wiara w żywą i realną obecność Pana Jezusa w Eucharystii – powiedział w swym wystąpieniu ks. Krzysztof – to jedna z najważniejszych prawd, która ma nas wyróżniać jako wyznawców i uczniów Chrystusa. I tego nie pozwólmy sobie odebrać… Nie wystarczy jednak wierzyć w rzeczywistą i realną obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie... Zróbmy wszystko, aby nasz Pan był obecny dzięki nam w świecie, w którym żyjemy.
Po wygłoszonej homilii kapłani i wierni zebrani przy czwartym ołtarzu, znajdującym się na placu za kościołem, odśpiewali hymn „Ciebie Boga wysławiamy”, a następnie O. Generał pobłogosławił wszystkich obecnych Najświętszym Sakramentem. Po zakończonej uroczystości swoje słowo do obecnych skierował ks. proboszcz Adam Żurad, który podziękował kapłanom i wiernym za obecność i modlitwę. Ołtarze na tegoroczną procesję przygotowali: I ołtarz - przy budynku kurii /od boiska sportowego/ – Róże Różańcowe, II przy budynku szkoły- Rodziny z Notre Dame, III na parkingu przy plebanii – chór i IV przy kościele- przygotowała Służba Liturgiczna Ołtarza.
Bezpośrednim impulsem do ustanowienia święta miał być cud, jaki wydarzył się w Bolsena (Włochy). Otóż w roku 1263 z pielgrzymką do grobu świętych Apostołów Piotra i Pawła wyruszył kapłan Piotr z Pragi. Na skutek szerzącej się herezji, podważającej realną obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie także on zwątpił w tę Boską tajemnicę. Pielgrzymując znanym pątniczym szlakiem zatrzymał się w Bolsenie, by odprawić Mszę św. przy grobie św. Krystyny. Kiedy ów kapłan przystąpił do rozdzielania Komunii Świętej, jedna z Hostii nagle zaczęła krwawić. Najświętsza Krew przesączyła się przez jego palce i spłynęła na białe płótno korporału... Ks. Piotr zadrżał, krzyknął i stracił przytomność. Świadkowie cudu zebrali się natychmiast wokół ołtarza, podziwiając pozostawiony na nim korporał z 25 śladami krwi Chrystusa, tworzącymi na nim podobiznę Ukrzyżowanego.
Kiedy wydarzył się opisywany cud, w pobliskim Orvieto przebywał właśnie papież Urban IV, który wysłał do Bolseny swoich teologów. Ci potwierdzili prawdziwość faktu, zabrali relikwię i wyruszyli z powrotem do Orvieto. Papież wyszedł im wówczas na spotkanie, wziął korporał z Hostią z ich rąk i ukazał licznie zgromadzonym wiernym. I właśnie to wydarzenie dało początek procesjom Bożego Ciała.