Michalici

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa

11-06-2020

facebook twitter
Bezpośrednim impulsem do ustanowienia święta miał być cud, jaki wydarzył się w Bolsena, we Włoszech.

Przełożony generalny Zgromadzenia św. Michała Archanioła ks. Dariusz Wilk przewodniczył Mszy św. i tegorocznej procesji Bożego Ciała w parafii św. Andrzeja Boboli w Markach. Koncelebransami byli m.in. ks. Rafał Kamiński - wikariusz generalny Zgromadzenia, ks. – Jerzy Sosiński ekonom i radca Zgromadzenia, ks. Wojciech Kapusta – prefekt Szkół michalickich w Markach, ks. Piotr Prusakiewicz oraz proboszcz parafii ks. Adam Żurad.

Homilię przy czwartym ołtarzu, usytuowanym obok kościoła parafialnego, wygłosił ks. Piotr Prusakiewicz – Redaktor Naczelny dwumiesięcznika Któż jak Bóg i jego angielskiej wersji „The Angels. Messengers from a loving God”.

Śpiew podczas procesji prowadził organista pan Rafał, z pomocą Chóru parafialnego. Przy ostatniej ze  stacji mały koncert pieśni eucharystycznych dał parafialny zespół muzyczny.

Ze względu na pandemię koronawirusa tegoroczna procesja, zgodnie z zaleceniami biskupa ordynariusza Romualda Kamińskiego miała skromny charakter, odbywała się na terenie wokół kościoła parafialnego w Markach - Strudze.

Inicjatorką ustanowienia święta Bożego Ciała była św. Julianna z Cornillon (1192-1258). Kiedy była przeoryszą klasztoru augustianek w Mont Cornillon w pobliżu Liege, w roku 1245 została zaszczycona objawieniami, w których Chrystus żądał ustanowienia osobnego święta ku czci Najświętszej Eucharystii. Pan Jezus wyznaczył sobie nawet dzień uroczystości Bożego Ciała - czwartek po niedzieli Świętej Trójcy. Biskup Liege, Robert, po naradzie ze swoją kapitułą i po pilnym zbadaniu objawień, postanowił wypełnić życzenie Pana Jezusa. W roku 1246 odbyła się pierwsza procesja eucharystyczna.
Bezpośrednim impulsem do ustanowienia święta miał być cud, jaki wydarzył się w Bolsena. Kiedy kapłan odprawiał Mszę świętą, po Przeistoczeniu kielich trącony ręką przechylił się tak nieszczęśliwie, że wylało się wiele kropel krwi Chrystusa na korporał. Przerażony kapłan ujrzał, że postacie wina zmieniły się w postacie krwi. Zawiadomiony o tym cudzie papież, który przebywał wówczas w pobliskim mieście Orvieto, zabrał ten święty korporał. Do dnia obecnego znajduje się on w bogatym relikwiarzu w katedrze w Orvieto. Dotąd widać na nim plamy. W czasie procesji Bożego Ciała obnosi się ten korporał zamiast monstrancji. Korzystając z tego, że na dworze papieskim w Orvieto przebywał wówczas św. Tomasz z Akwinu, Urban IV polecił mu opracowanie tekstów liturgicznych Mszy świętej i Oficjum. Wielki doktor Kościoła uczynił to po mistrzowsku. Tekstów tych używa się do dziś. Najbardziej znany i często śpiewany jest hymn Pange lingua (Sław, języku...), a zwłaszcza jego dwie ostatnie zwrotki (Przed tak wielkim Sakramentem). Podobnie ostatnie zwrotki hymnu Verbum supernum śpiewane są przy wystawianiu Najświętszego Sakramentu (O zbawcza Hostio). Natomiast fragment hymnu Sacris solemniis stał się samodzielną pieśnią (Panis angelicus) wykonywaną przez najsłynniejszych śpiewaków operowych.
Papież Jan XXII (+ 1334) zatwierdził je dla całego Kościoła. Od czasu papieża Urbana VI uroczystość Bożego Ciała należy do głównych świąt w roku liturgicznym Kościoła (1389).

Po raz pierwszy z procesją Bożego Ciała na terenie Polski spotykamy się już w XIV wieku w Płocku i we Wrocławiu. Od wieku XVI wprowadzono zwyczaj śpiewania Ewangelii przy czterech ołtarzach. Istnieje on do dnia dzisiejszego (https://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/boze_cialo.php3)

Homilia ks. Piotra Prusakiewicza CSMA