Sprawiedliwa z Tokarni (cz. II)

Wszyscy jesteśmy pod wrażeniem heroicznego czynu Ulmów i cieszymy się z po raz pierwszy w dziejach Kościoła dokonanej beatyfikacji całej wielodzietnej rodziny. Radujemy się z powołania sanktuarium w ich rodzinnej wsi Markowa na Podkarpaciu. W cieniu tej znanej już nie tylko w Polsce wielkiej sprawy znajduje się podobny czyn dokonany przez Katarzynę Filipek w Tokarni, malowniczej wsi rozłożonej na granicy Beskidu Makowskiego i Beskidu Wyspowego.

O zabójstwie matki siedmioro jej dzieci nie wiedziało. Nikt nie powiadomił ich, co się stało i gdzie została pochowana. O prawdzie mieli dowiedzieć się po wielu latach podczas ekshumacji zwłok w 1985. Pani Katarzyna Filipek w 1988 została wyróżniona przez Yad Vashem nadaniem prestiżowego tytułu „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Wszystkie trzy zamordowane wówczas kobiety spoczywają na cmentarzu w Nowym Targu. Historycy oceniają, że Niemcy w czasie II wojny światowej zamordowali za udzielenie schronienia lub okazania pomocy Żydom tysiąc Polaków. Ta ofiara tysiąca nie poszła na marne: dzięki niej najbardziej upiorną ze wszystkich wojen przetrwało o 20.000 Żydów więcej.

*

Film o bohaterstwie Katarzyny Filipek (1897-1944) zrealizował Wojciech Kursa w ramach większego cyklu Waleczne z gór. Cóż, Niemcy nie nasycili się zamordowaniem Katarzyny Filipek. Już pod sam koniec wojny 4 grudnia 1944 spacyfikowali wieś i uśmiercili pięć osób, paląc „przy okazji” 27 budynków. Wśród nich była także chata Filipków. Dzieci przeżyły dzięki determinacji najstarszej osiemnastoletniej wówczas Marysi. Po zamążpójściu opiekowała się rodzeństwem niczym matka. Przeżyli dzięki wynajmowaniu się do prac polowych. Ludzie wiedząc jak sprawy stoją, wynagradzali sieroty hojnie. Dzisiaj żyją liczni potomkowie Katarzyny Filipek, często nosząc już inne nazwiska. Wśród nich jest mieszkający w Tokarni wnuk Stanisław Filipek, prawnuk ks. Sławomir Filipek, prawnuczka Iwona Sępiak. Mieszkańcy wioski pamiętają o Pani Katarzynie: akademie i koncerty jej poświęcone odbywają się cyklicznie w szkole podstawowej oraz w Kliszczackim Centrum Kultury w Tokarni (impresja muzyczno-filmowa Przesłuchanie Anioła, prelekcja Wieś w czasie okupacji. Postawy Polaków wobec zagłady Żydów, wygłoszona przez dyrektora KCK Tokarnia Bartłomieja Dyrcza). Niedawno (marzec 2024) w parku dworskim przy kościele Matki Bożej Śnieżnej w Tokarni zostało odsłonięte popiersie Katarzyny Filipek, uczczenie osiemdziesiątej rocznicy jej śmierci.

Kochani, Tokarnię warto odwiedzić. Kiedyś znajdował się tu drewniany kościół Matki Boskiej Śnieżnej z XVIII wieku, przebudowany w XIX i XX wieku. Po wybudowaniu nowej murowanej świątyni mieszkańcy wsi ofiarowali swój stary drewniany kościół do skansenu w Zubrzycy Górnej pod Babią Górą. Bez wątpienia jest on dzisiaj jedną z najpiękniejszych ozdób tego wybitnego ośrodka etnograficznego i kulturowego regionu, a zwiedzając zabytkowy kościółek warto pamiętać, iż uczęszczała do niego bohaterka tego tekstu, jej dzieci, a potem wnuki. Wielką atrakcją w Tokarni jest Niedziela Palmowa, kiedy to tylko tu –jako jedynym bodajże miejscu na świecie – odbywa się przejazd Chrystusa na drewnianym osiołku wyposażonym przez miejscowego artystę w koła. Od kilku dobrych lat to wydarzenie cieszy się wielkim powodzeniem. O wiele głębszym duchowo będzie odprawienie interesująco zaaranżowanej drogi krzyżowej z rzeźbami ludowych artystów regionalnych. Jak tam dotrzeć? Bardzo łatwo. Z centrum Tokarni wyruszamy czarnym szlakiem wzdłuż potoku Krzczonówka. Po przejściu 1,5 km skręcamy mocno w lewo na Kalwarię Tokarską i dalej ostro pniemy się na Urbanią Górę (671 m n.p.m.). Znaki czarne prowadzą nadal bardzo stromo, aby po około dwóch godzinach osiągnąć szczyt Zębalowej (859 m n.p.m.). I będąc już na szczycie możemy przetrawić kilka cisnących się pytań związanych z Katarzyną Filipkową, tą prostą góralką, absolwentką zaledwie szkoły podstawowej, a jednak duchowo wyprzedzającej wielu z nas. Jak potężna to ofiara by ryzykować własne życie? Jak heroiczna postawa, by ryzykować życie własnych dzieci? Czy powitamy wkrótce jeszcze jedną błogosławioną w panteonie polskich świętych?

 

Inne artykuły autora

Święto Niepodległości 2024 po kalwaryjsku

ANIOŁOWA OPOWIEŚĆ Z KRAKOWA

Anielskie spotkania u Augustianów