Dzisiaj czytamy opis męki Pana Jezusa według św. Marka. Zaczyna się on od sceny w domu Szymona Trędowatego, gdzie nieznana z imienia kobieta, w trakcie posiłku, rozbija flakonik alabastrowy i wylewa na głowę Jezusa olejek nardowy.
Betania – tam był dom Szymona Trędowatego, ale również Łazarza, Marty i Mari, przyjaciół Jezusa. Kiedy Jezus jest na święcie Paschy, to nie zatrzymuje się w Jerozolimie, ale właśnie w Betanii. Miejsce gdzie czekają na niego przyjaciele.
Nieznana z imienia kobieta – św. Jan utożsamia ją z Marią, siostrą Łazarza i Marty.
Flakonik alabastrowy – jeżeli przetłumaczymy dosłownie tekst Marka, to został roztrzaskany. Kobieta rezygnuje z ponownego wykorzystania flakonika czy zachowania choćby części jego zawartości.
Olejek nardowy – olejek aromatyczny, otrzymywany z korzeni rosnącej w Indiach rośliny. W Piśmie Świętym olejek był często symbolem gorliwej modlitwy.
Namaszczenie głowy olejkiem – uprzejmy, wyrażający gościnność gest. W Starym Testamencie był to sposób w jakim koronowano królów lub wyświęcano kapłanów.
Nieznana z imienia kobieta może chce Ci dzisiaj powiedzieć , żeby ten Wielki Tydzień był czasem w którym uznasz Jezusa za swojego Mesjasza, króla i arcykapłana, wylewając na Jego głowę gorliwa modlitwę. Modlitwę, która będzie cenna, droga, taka, że inni widząc co robisz, będą mogli powiedzieć: „Przecież mógłby w tym czasie zrobić wiele innych, cenniejszych rzeczy…”.
Na taki gest mogą się zdobyć przyjaciele.
Ilustracja by Agata Eldring (eldring@o2.pl)