Lubię ikonę Dobrego Pasterza, na której Jezus jest przedstawiony na tle krzyża. Na Jego ramionach spoczywa owca, którą mocno trzyma dłońmi ze śladami po gwoździach. To jest Dobry Pasterz. Greckie słowo "kalos", które zostało przetłumaczone jako "dobry", ma o wiele bogatsze znaczenie. Otóż można je przetłumaczyć jako: szlachetny, doskonały, prawdziwy, autentyczny. Wszystkie razem i tak nie wyczerpują tego, co można powiedzieć o Jezusie, który jest jedynym DOBRYM Pasterzem.
W dzisiejszej ewangelii Jezus nie tylko mówi, że jest dobrym pasterzem, ale wyjaśnia, na czym polega bycie nim. Nie chodzi tylko o czułe słówka, ale konkretne czyny… tak konkretne jak choćby oddanie życia. Dowodów należy szukać na Jego rękach, nogach i boku.
Dzisiaj również zaczyna się tydzień modlitw o nowe powołania do kapłaństwa i życia zakonnego. Modląc się, warto może prosić przede wszystkim o odwagę dla młodych (i nie tylko młodych) ludzi, którzy bardzo często boją się oddać wszystko Panu Jezusowi.
Pamiętajmy również o tych, którzy już są kapłanami, którzy nam posługują. Módlmy się, żeby, kiedy staną przed Dobrym Pasterzem i ujrzą dowody miłości na Jego ciele, sami umieli pokazać rany, które ponieśli w obronie tych, których prowadzili, strzegli, o których walczyli.