W podręczniku do życia duchowego „Trzy okresy życia wewnętrznego” Reginalda Garrigou- Lagrange’a czytamy o stopniach rozwoju, które zbliżają nas do Boga. W podrozdziale zatytułowanym „Specjalny obowiązek kapłana dążenia do doskonałości” autor przedstawia na jakich etapach życia duchowego powinni znajdować się pasterze Kościoła. Czytamy: „Kapłan musi oświecać innych i byłoby rzeczą słuszną, aby sam był na drodze oświecenia, tak jak należałoby, aby biskup był na drodze zjednoczenia doskonałych”.
Przypomnijmy, że życie duchowe dzieli się na trzy okresy, które poprzedzone są nawróceniem. Są nimi: okres oczyszczenia, oświecenia i zjednoczenia z Chrystusem. O ile etap oczyszczenia dotyczy większości ludzi żyjących w stanie łaski, tak już etap oświecenia wymaga nawrócenia i poddania się pod kierownictwo Ducha Świętego. Na tym etapie nie powinny zdarzać się często grzechy ciężkie, a i lekkie nie powinny być tolerowane. Z kolei na etapie zjednoczenia duchowego mamy do czynienia z wytworzeniem szczególnej więzi z Chrystusem, która domaga się całkowitego oddania woli i zmysłów Bogu. Taki człowiek, dzięki łasce Chrystusa, zostaje uwolniony od wpływów wady głównej i już na ziemi doświadcza szczęścia, które czeka na niego w niebie. Osoby na tym etapie po śmierci idą do nieba.
Myślę, że ideał przedstawiony przez Lagrange’a rzadko spełnia się w codziennym życiu.
A teraz rzeczywistość. Myślę, że ideał przedstawiony przez Lagrange’a rzadko spełnia się w codziennym życiu. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to ideał spójny i bardzo logiczny. Kapłan, który prowadziłby życie duchowe poniżej oświecenia duchowego mógłby okazać się „ślepym przewodnikiem ślepych”. Teoretyzowałby jedynie o życiu duchowym, a nawet mógłby być zgorszeniem dla wiernych. Podobnie biskup, który nie dążyłby do zjednoczenia z Chrystusem nie posiadałby mocy jednoczenia i utwierdzania braci w wierze. Swój urząd sprawowałby jedynie jako przejaw ludzkiej chęci posiadania władzy i wpływu. Miałby problem z rozeznawaniem duchowym, które wydaje się kluczowe w prowadzeniu wspólnoty Kościoła.
Kapłan powinien być ozdobiony wszystkimi cnotami i dawać innym przykład dobrego żywota.
Podręcznik nie zwalnia z żadnego z obowiązków kapłańskich i zachęca do gorliwego ich wypełniania. Na koniec autor dodaje cytat z „Naśladowania Chrystusa”: Oto stałeś się kapłanem; bacz tedy, abyś wiernie i nabożnie w czasie przepisanym składał ofiarę Bogu i okazywał się kapłanem bez zarzutu. […] Kapłan powinien być ozdobiony wszystkimi cnotami i dawać innym przykład dobrego żywota. Kapłan nie powinien postępować drogami pospolitymi i zwykłymi między ludźmi, lecz jego obyczaje mają być na wzór aniołów w niebie lub ludzi doskonałych na ziemi.
Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?
Podsumowując warto zacytować słowa św. Pawła, który pisał: Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, nie przebierający miary w piciu wina, nieskłonny do bicia, ale opanowany, niekłótliwy, niechciwy na grosz, dobrze rządzący własnym domem, trzymający dzieci w uległości, z całą godnością. Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży? (1 Tm 3, 2-5).